Po czym poznać, że ciśnienie w oponie jest za niskie?

Bezpieczeństwo podczas jazdy samochodem zależy od kilku kluczowych elementów, jednak jednym z ważniejszych jest dobry stan ogumienia. Zamontowane w aucie opony powinny być odpowiednio dobrane zarówno pod względem rozmiaru, jak i dopuszczalnego limitu prędkości, przy jakiej mogą być eksploatowane. Ważny będzie również ich stan techniczny i głębokość bieżnika, która ma związek zarówno z trzymaniem się drogi, jak i odległością, na której można zatrzymać pojazd, a także zużyciem paliwa oraz powstającym w czasie jazdy hałasem.

Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że równie ważnym elementem składającym się na prawidłowe funkcjonowanie kół i całego auta jest właściwy serwis opon, w tym utrzymanie odpowiedniego poziomu ciśnienia. Przyjrzyjmy się bliżej temu, jakie znaczenie ma właściwa ilość powietrza i zobaczmy, jak można zorientować się, że jest go zbyt mało lub zbyt dużo.

Dlaczego powietrza w kołach może ubywać, mimo braku widocznych przebić?

Choć nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, historia opony pneumatycznej jest dłuższa niż historia motoryzacji. Pierwsze opony pneumatyczne stosowano już niedługo po ich wynalezieniu i rozpowszechnieniu przez Johna Boyd Dunlopa. W pierwszej kolejności trafiły do rowerów, by pojawić się w autach w 1896 roku w modelu Benz Velo. Przez dłuższy czas równolegle stosowano jednak opony z lanej gumy, czyli takie, jak używane wcześniej w powozach. Wprawdzie konstrukcja pierwszych opon pneumatycznych bardzo odbiegała od stosowanych dziś rozwiązań, to zasada działania była identyczna. Dzięki elastyczności gumy, która ulega rozciągnięciu po wypełnieniu opony powietrzem, mogła się ona w pewnym stopniu odkształcać, zapewniając tym samym lepsze przyleganie do nawierzchni oraz znacznie lepsze amortyzowanie nierówności.

Wszystkie opony pneumatyczne mają wiele zalet, zarówno jeśli chodzi o kwestię komfortu jazdy, który oferują, jak i wygody ich wymiany. Podstawowym mankamentem jest jednak to, że utrzymanie w nich odpowiedniego ciśnienia bywa kłopotliwe. Warto pamiętać, że niewielka część zawsze będzie się przedostawała przez konstrukcję opony, zwłaszcza przez montowany w niej zawór. Wentyl samochodowy ma postać niewielkiej rurki, w której znajduje się zamocowana na sprężynie iglica z uszczelką. Po jej przesunięciu w dół zawór otwiera się i powietrze może się przez niego przedostawać.

Niestety zawór w oponie nie zawsze działa w pełni sprawnie. Jest to spowodowane zarówno tym, że w czasie jazdy działają na niego duże siły, prowadzące często do jego zniekształcenia, a nawet uszkodzenia, jak i to, że materiały, z którego wykonano poszczególne elementy, z czasem ulegają zużyciu. Sprężyny dociskają iglicę, a zarazem uszczelki z mniejszą siłą, sama iglica może zmieniać swój kształt, a guma uszczelnienia parcieć. Choć nie zawsze będzie to prowadziło do szybkiego ubytku powietrza, to mniejsze nieszczelności mogą okazać się równie groźne.

Z jakich przyczyn odpowiednie ciśnienie powietrza jest tak ważne?

Właściwa ilość powietrza w oponie to przede wszystkim jej odpowiednia geometria. Dobre ciśnienie sprawia, że wszystkie elementy konstrukcyjne opony przybierają optymalny kształt i mogą prawidłowo przenosić powstające obciążenia. Kluczowa jest tu zarówno elastyczność całości, jak i powierzchnia, na której opona przylega do nawierzchni. Dzięki optymalnemu stosunkowi tych wartości auto może zachować przewidzianą przez konstruktorów drogę hamowania, a także odpowiednio przekazywać moc oraz utrzymywać trzymanie boczne na wymaganym poziomie.

Niskie ciśnienie powietrza w oponie sprawia, że powierzchnia, na jakiej opona styka się z nawierzchnią, jest o wiele większa. Choć w pewnym zakresie i w niektórych warunkach może to być na krótką metę przydatne, np. by wyjechać z sypkiego piachu lub głębokiego śniegu, to na dłuższych odcinkach nie tylko zwiększy hałas, podniesie zużycie paliwa, ale przede wszystkim sprawi, że opona będzie się dużo szybciej zużywała. Przy jeździe ze zbyt niskim ciśnieniem zupełnie inaczej obciążany jest bieżnik opony, który w takich warunkach pracuje pod innym kątem niż przewidziany przez konstruktorów. Znacznie większe przeciążenia znosi też cały bok opony.

Niskie ciśnienie jest także niebezpieczne dla felg. Przy prawidłowej ilości powietrza są one zabezpieczone przed uszkodzeniami mechanicznymi przez to, że zakres odkształceń odpowiednio napompowanej opony jest dość ograniczony. Dzięki temu prawdopodobieństwo, że powierzchnia felgi będzie narażona na bezpośredni kontakt z nierównościami – krawężnikami, dziurami w jezdni czy leżącymi na niej kamieniami – jest niewielkie. Zagrożenie tego typu będzie szczególnie duże w przypadku opon niskoprofilowych, gdzie margines bezpieczeństwa związany z ryzykiem uszkodzenia felgi, jest znacznie mniejszy.

Jak kontrolować ciśnienie w ogumieniu?

Przepisy kodeksu drogowego, ale także zdrowy rozsądek nakazują sprawdzenie przed jazdą stanu technicznego pojazdu, w tym zwrócenie uwagi na ogumienie. Całkowity lub znaczny ubytek powietrza w większości przypadków bardzo łatwo zauważyć. Sprawa jest jednak nieco trudniejsza, jeśli różnica nie będzie zbyt wielka. Miarodajne wyniki dałoby w takiej sytuacji sprawdzenie wszystkich kół przy pomocy odpowiedniego ciśnieniomierza, jest to jednak kłopotliwe i czasochłonne. Choć z pewnością ilość powietrza warto co jakiś czas w taki sposób kontrolować, to ciężko wyobrazić sobie taką procedurę przy każdym wyjeździe autem.

Najłatwiejsze zadanie związane z kontrolą ilości powietrza w kołach stoi w tym przypadku przed kierowcami nowoczesnych pojazdów, które zostały wyposażone w odpowiednie czujniki. Mogą to być zarówno systemy, które ostrzegają o ubytku powietrza na podstawie sprawdzania prędkości, z jaką obracają się koła, jak i takie, gdzie czujnik jest umieszczony przy zaworach. Rozwiązania wykorzystujące czujniki będące elementem wentyli są znacznie dokładniejsze, lecz bardziej narażone na uszkodzenie przy wymianie opon czy podczas jazdy. Zestawy czujników są również dostępne jako akcesoria, można je więc zamontować w pojeździe, który fabrycznie nie był w nie wyposażony.

Jeśli kierowca nie zdecyduje się na montaż czujników, pozostaje mu zwracanie uwagi na zachowanie pojazdu w czasie jazdy. Ubytek powietrza w jednym z kół, zwłaszcza na przedniej osi będzie się objawiał „ściąganiem” auta w jedną stronę. Większy będzie także hałas oraz opór stawiany przy kręceniu kierownicą, choć przy wielu układach wspomagania będzie to trudne do zauważenia. Na mniejszą ilość powietrza może też wskazywać zwiększony hałas oraz zmiana toru jazdy w czasie gwałtownego przyspieszania i hamowania. Doświadczony kierowca zauważy także różnicę podczas pokonywania zakrętów.

Najlepszym sposobem na unikniecie kłopotów związanych z ilością powietrza w kołach, jest okresowe sprawdzanie jego poziomu lub poleganie na zamontowanej automatyce. Warto jednak pamiętać, że systemy monitorujące ciśnienie muszą być odpowiednio skalibrowane i serwisowane.